Komunikat dla subskrybentów, słuchaczy, czytelników i sympatyków

Kochani moi,

dziękuję za wszystkie listy, emaile i wiadomości, które przysyłacie. Jesteście wspaniali i warto robić coś dla Was. Choć w życiu kieruję się mądrością „To co muszę zrobić scala się z tym, co chcę robić; praca i zabawa stają się jednym”, to mimo wszystko, docenienie, które od Was dostaję, tak w komentarzach, jak i listach i telefonach, wiele dla mnie znaczy. Pozwala mi też korygować trajektorię mojego „lotu”.

Kilka aktualnych spraw:

  1. Ostatnie dwa miesiące dużo chorowałam i robiłam 5% tego, co zaplanowałam – pomogła mi dopiero terapia odtruwania organizmu z metali ciężkich i toksyn (w tym miejscu pozdrowienia dla Pana Prezydenta i Premiera i całego zespołu zajmującego się rozpylaniem smug chemicznych nad polską ziemią). Stosowanie trawy z młodego jęczmienia + chlorelli po miesiącu pozwoliły mi wyprowadzić mój organizm na prostą i znacznie poprawiły moje ogólne samopoczuciu. Spodziewajcie się zatem więcej materiałów łącznie z zaległymi z ostatnich dwóch miesięcy.
  2. Ponieważ cały czas występują „dziwne” trudności w logowaniu na konta subskrybentów, strona będzie w tym tygodniu ponownie poprawiana by zidentyfikować i wyeliminować te problemy.
  3. Trwają końcowe prace nad książką „Technologia Ciekłych Kryształów” i gromadzenie potrzebnych funduszy jak również praca nad kilkoma dodatkowymi tytułami. Jak zauważycie, mamy już logo i nazwę wydawnictwa. Szukamy teraz Aniołów Biznesu i partnerów, by przyspieszyć publikowanie jeszcze większej ilości wartościowych, niszowych książek – zapraszamy do współpracy firmy zainteresowane, w zamian oferujemy drukowaną reklamę w książkach. 
  4. Pytacie o książkę Cyrusa A. Parsy – książka w wersji Ebook miała być dostępna już miesiąc temu, jednak Cyrus w ostatniej chwili zdecydował się wydać także wersję papierową; ponieważ inne wersje książki nie sprzedały się w takich ilościach, jak zakładał (równocześnie w kilku językach), prawdopodobnie to spowodowało przesunięcie ukazania się jej w Polsce. Niedługo będę rozmawiać z Cyrusem i poproszę, by na ten moment umożliwił sprzedaż chociaż wersji Ebook.

 

Serdeczne pozdrowienia ode Mnie i całego Zespołu SAMOŚWIADOMI

Ula Klimko 

9 komentarzy

  • Dobrze jest rozrabiać jęczmień wodorowaną wodą.

  • Trawa z jęczmienia bio + sok z połówki cytryny w szklance wody (połowa przegotowana gorąca, połowa zimna źródlana) rano na czczo. Do tego chlorella bio w ciągu dnia.

  • A nie lepiej chlorofil ? bo się zastanawiam czy kupić.
    Też mi zaczyna te ich sypanie dokuczać.
    Będę więc wdzięczna za każdą informację na temat oczyszczania 🙂 🙂
    Czy w waszych miejscowościach , np na stronie gminy również są komunikaty od Departamentu Monitoringu Środowiska o przekroczeniu poziomu informowania dla pyłu zawieszonego PM10 w powietrzu? U mnie prawie codziennie, co jest dziwne ponieważ w większości domów są już wymienione piece. Nie wiem więc czy prawdą jest, że pył ten pochodzi ze spalania w indywidualnych systemach grzewczych paliw (węgiel, drewno). Prędzej z jakiś większych zakładów.
    Zagrożenie to brak tchu, bóle lub dyskomfort w klatce piersiowej, choroby układu oddechowego.
    No wypisz, wymaluj wiemy co 🙂

  • Metale ciężkie są rozpylane nad naszymi głowami- tzw. smugi chemiczne (chemtrails).
    Instytucje państwowe nie są już niestety publiczne, a działają dla prywatnych interesów- dowodem jest moje osobiste doświadczenie: miejscowy sanepid i biuro ochrony środowiska odmówiło nam zbadania próbki wody ze stawu (ryby zdechły), tłumacząc się, że takie maja od roku odgórne zakazy.
    Na oczyszczanie oczywiście chlorella.
    Dla mnie sprawdza się ten zestaw: rano na czczo, przed śniadaniem: szklanka wody (pół przegotowana, pół źródlana) do niej sok z połówki cytryny i dwie łyżeczki trawy z młodego jęczmienia bio (!!! bez GMO) Potem w ciągu dnia chlorella bio (bez GMO!).

  • Ja stosuję jęczmień i chlorellę firmy Green Ways. Są drogie, bo kosztują po 205 zł.. Ale się dobrze po nich czuję. Starczają mi na dwa miesiące Dziennie biorę czubatą łyżeczkę jęczmienia, 20 tabletek chlorelli i trzy razy po dwie szklanki wody wodorowanej . Robię wodę wodorowaną w butelce generatorze wodoru. Woda ma redox do -750 mV. Wodorowaną wodą rozrabiam jęczmień. Butelka dająca redox do -750 mV kosztuje 942 zł. Ale na Allegro można kupić butelkę generator wodoru dającą wodę, która ma redox do -500 mV, już za 130 zł.
    Gdy po raz pierwszy wypiłem jęczmień rozrobiony wodą wodorowaną, to przez ponad godzinę czułem przyjemne mrowienie w brzuchu i w jelitach.

    Kontakt do firmy Green Ways to:

    Green Ways
    ul.Prosta 169
    44-203 Rybnik

    +48 501 802 902
    [email protected]

    Lub kontakt do przedstawiciela firmy Grenn Ways :

    Anna Mazurczyk
    [email protected]
    +48 501 160 910
    https://czystejedzenie.eu/

  • To chyba bardzo poważna sprawa , że instytucje państwowe nie są państwowe.
    Smugi widać bardzo często, wyraźnie a przy tym czuć w powietrzu zapach, dzisiaj np. był to taki typowy, dosyć mocny zapach chemiczny ale zdarzył się też zapach wody po goleniu old spice :), może też nie każdy zwraca uwagę na ten zapach, no ja akurat mam bardzo dobrze rozwinięty zmysł węchu. Zdarza się, że po kilku dniach takiego smugowania ludzie chorują, żle się czują, ja się dzisiaj troszkę nawdychałam tego chemicznego zapachu i boli mnie głowa.
    Życzę dużo zdrowia i super, że pomogło oczyszczanie i jest lepiej. 🙂

  • Na kanale Gaja TV pojawił się ciekawy film :

    Nie jesteś chory, jesteś spragniony – dr med. Fereydoon Batmanghelidj – czyta Dorota Stokwisz
    https://www.youtube.com/watch?v=czvBv4jjfsg

    Dzięki butelce generatorowi wodoru piję prawie dwa razy więcej wody.

  • Byłem ciekawy, jaki jest redox wody ze źródła wody w Lourdes we Francji.
    Wczoraj chyba prawie godzinę szukałem w Internecie tej informacji.
    W końcu znalazłem.
    Woda uzdrawiająca ze źródła w Lourdes ma redox –400 mV.
    Przy okazji znalazłem informację, że po 4 litry uzdrawiającej wody, ze źródła w Tlacote, w Meksyku, ludzie czekają w 2-4 kilometrowych kolejkach.
    Woda z generatora wody wodorowej od Chinczyków, za 200 zł., ma redox do –500 mV.
    Woda z generatora wody wodorowej od Ani za 942 zł. ma redox do –750 mV.
    Prawie dwa razy większy, od wody z Lourdes.
    Chyba opłacało go się kupić.
    Podróż do Lourdes w Francji, kosztowały by dużo więcej, gdyby można było podróżować.

Dodaj komentarz